DOWÓDCA

 

Jednym z oficerów, którzy w czasie II wojny światowej walczyli na różnych frontach, w różnych formacjach, zawsze wyróżniając się służbą i postawą jest ppłk Władysław Smrokowski, oficer zupełnie w Polsce zapomniany, choć był dowódcą pierwszego w dziejach Wojska Polskiego oddziału wojsk specjalnych.

Władysław Smrokowski urodził się 25 października 1909 r. w Krakowie. Maturę zdał w 1928 r. w IV Gimnazjum przy ul. Krupniczej. Przez jeden rok był studentem Uniwersytetu Jagiellońskiego. W 1929 r. porzucił uniwersytet i wstąpił do Szkoły Podchorążych Piechoty w Ostrowie-Komorowie, którą ukończył w stopniu podporucznika w 1932 r. Otrzymał przydział służbowy do 3. Pułku Strzelców Podhalańskich stacjonującego w Bielsku-Białej. W 1939. został wyróżniony przeniesieniem na stanowiska instruktora do Szkoły Podchorążych Rezerwy przy 4. Pułku Strzelców Podhalańskich w Cieszynie, który wchodził w skład 21. Dywizji Piechoty Górskiej. W Szkole Podchorążych aż do 1939 r. szkolił i wychowywał przyszłych oficerów rezerwy 21. DPG.

Wrzesień 1939. zastał go na stanowisku zastępcy komendanta szkoły. W kampanii wrześniowej jako porucznik dowodził 8 kompanią strzelecką w składzie III batalionu 4. Pułku Strzelców Podhalańskich (lub dowodził 3 kompanią ckm. 4. p.s.p.). Brał udział we wszystkich walkach pułku. Odznaczył się specjalnie przy natarciu III batalionu, którego celem było zdobycie mostu i brodu na Dunajcu w rejonie Biskupic. W czasie bitwy pod Koziejówką k. Janowa Lubelskiego nacierał na czele dwóch kompanii na przeważające siły nieprzyjaciela. Po nieudanych krwawych walkach pod Ulowem i Tomaszowem Lubelskim jeszcze w dniu 25 września zebrał trzy rozproszone kompanie pułku pod swoją komendę i na ich czele próbował się przebić na południe za San. Pomimo natarć, silny opór okazał się nie do pokonania i oddział musiał podzielić się na grupy. Prowadząc najliczniejszą grupę żołnierzy 4. p.s.p przekroczył granicę węgierską 26 września (dowódca 4. p.s.p. wystawił wniosek o przyznanie por. Smrokowskiemu Virtuti Militari, jednak w związku z sytuacją jaka się wytworzyła, wniosek nie mógł dotrzeć do odpowiednich władz.)

Poprzez Węgry dotarł do Francji, gdzie 3 maja 1940 r. został awansowany do stopnia kapitana. W kampanii francuskiej brał udział we wszystkich walkach 3. Śląskiego Pułku 1 Dywizji Grenadierów, pełnił służbę w sztabie tego pułku. Po wykonaniu rozkazu rozproszenia się, z grupą żołnierzy przedziera się na południe do strefy nie okupowanej. Przy przekraczaniu linii granicznej pomiędzy Francją okupowaną a nie okupowaną, w potyczce z patrolem niemieckim został ciężko ranny w nogę, jednak żołnierze przenieśli go w bezpieczne miejsce. Kapitanowi Smrokowskiemu groziła gangrena oraz niewola, ale z pomocą wiernych mu żołnierzy dotarł do Lyonu, a stąd - po wyleczeniu - przez Hiszpanię i Portugalię do Wielkiej Brytanii.

Za kampanię francuską gen. Duch przedstawia go do orderu Virtuti Militari V klasy, który tym razem został kpt. Smrokowskiemu nadany, otrzymał także francuski Croix de Guerre.

W sierpniu 1942 r. kpt. Smrokowski zostaje dowódcą 1. Samodzielnej Kompanii "Commando", szkoli ją i przygotowuje do akcji. Polski pododdział wchodzi w skład 10. Międzyalianckiego Zgrupowania Commando jako 6. kompania.

Po przeszkoleniu w ośrodkach szkolenia brytyjskich komandosów kompania wraz ze swoim dowódcą została uznaną za jedną z kompani 10. Międzyalianckiego Zgrupowania Commando gotową do akcji. W dniu 5 października 1943 r. żegnana przez naczelnego wodza gen. Kazimierza Sosnkowskiego popłynęła transportem morskim do Algieru, gdzie przez 2 miesiące była szkolona w trudnych warunkach terenowych. W listopadzie 1943 r. kompania została przetransportowana drogą morską do portu Taranto we Włoszech. Po przybyciu do Włoch wchodzi w skład brytyjskich oddziałów Commando i obejmuje górski odcinek w środkowych Abruzzach nad rzeką Sangro.

Dnia 13 grudnia 1943 r. kpt. Smrokowski prowadzi osobiście pierwszy patrol wojsk polskich we Włoszech. Nazajutrz 14-15 grudnia 1943 r. prowadzi wypad poza linię nieprzyjaciela. Osobiście przekroczył zaminowaną rzekę Sangro, jako pierwszy żołnierz aliancki w tym rejonie. Głębokim wypadem rozpoznaje przez walkę ugrupowanie nieprzyjaciela.

Z dniem 1 marca 1944 r. został awansowany na stopień majora. Po przydzieleniu do II Korpusu Polskiego został na czas bitwy o Monte Cassino dowódcą "zgrupowania Commando" składającego się z kompani komandosów i szwadronu szturmowego 15. Pułku Ułanów Poznańskich. Dowodząc zgrupowaniem posuwa się na czele żołnierzy w natarciu o Castellone na kierunek San Angello, po załamaniu się natarcia w nawale ognia artyleryjskiego i ciężkich moździerzy przygotowuje swój oddział i naciera ponownie na wzgórze San Angello. W niezmiernie ciężkich warunkach pod szczytowym bunkrem niemieckim na San Angello, major Smrokowski organizował liczne wypady dla oczyszczenia innych bunkrów w tym rejonie. W czasie bitwy o Ankonę na czele kompanii Commando forsuje rzekę Musone i naciera na otwartym, silnie umocnionym terenie, ponad kilometr na wieś Case Nuove, którą w krwawej i długotrwałej walce zdobywa. Następnie wraz z 2. Brygadą Pancerną prowadzi daleki zagon aż do rzeki Esino. Najlepszym wykładnikiem działalności bojowej mjr. Smrokowskiego i jego żołnierzy z kompanii Commando są słowa naczelnego wodza gen. K. Sosnkowskiego, którymi zakończył przemówienie do żołnierzy 2. Korpusu w Biano: "Stwierdzam, że kompania komandosów polskich dobrze zasłużyła się Ojczyźnie".

W dniu 31 lipca 1944 r. w Ankonie, naczelny wódz gen. Sosnkowski udekorował mjr Smrokowskiego Złotym Krzyżem Orderu Virtuti Militari IV klasy. Po zorganizowaniu 2. Batalionu Komandosów Zmotoryzowanych (Batalion Zmotoryzowany Brygad Pancernej) mjr Smrokowski dowodził nim w ostatniej akcji na froncie włoskim, w bitwie o Bolonię, gdzie komandosi odznaczyli się szczególnie przy forsowaniu rzeki Gaiana. Po zakończeniu działań wojennych do połowy 1946 r. mjr Smrokowski wraz z żołnierzami batalionu komandosów przebywał na terenie Włoch, a następnie wraz z całym korpusem został przetransportowany do Wielkiej Brytanii, gdzie wszedł w skład Polskiego Korpusu Przysposobienia i Rozmieszczenia.

Po demobilizacji pracował w tekstylnej fabryce w Bardford, gdzie się ożenił i gdzie przyszedł na świat jego syn Adam który obecnie mieszka w Kalifornii. W 1951 r. wyjechał do Stanów Zjednoczonych i osiedlił się w Chicago. Tam przez kilka lat pracował przy piecu hutniczym w hucie żelaza i stali. W Chicago też przyszły na świat jego dwie córki Ewa i Anna, które obecnie w raz z rodzinami mieszkają w USA. W dniu 2 stycznia 1965 r. atak serca przerwał życie majora Smrokowskiego. Został pochowany na cmentarzu św. Wojciecha w Chicago w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku został ekshumowany i przeniesiony na działkę kombatancką cmentarza Maryhill w miasteczku Niles na przedmieściach Chicago. Jego symboliczny grób znajduje się na cmentarzu Podgórskim w Krakowie.

Pośmiertnie mjr Władysław Smrokowski został awansowany do stopnia podpułkownika.

 

Materiał historyczny opracowano na podstawie numerów archiwalnych M.M.S. KOMANDOS.