BIEG KATORŻNIKA

 

 14 sierpnia reprezentacja klubu uczestniczyła w VII edycji Biegu Katorżnika w rywalizacji drużynowej Galernik Team. Była to najtrudniejsza edycja biegu w jego historii. Tym razem poziom trudności nie wynikał z warunków atmosferycznych, gdyż te były idealne, ale z długości trasy. W poprzednich edycjach zwycięzcy potrzebowali około godziny z minutami, by osiągnąć metę. Tym razem trasa liczyła około 13 kilometrów długości i walka z nią zajmowała najszybszym z biegaczy ponad dwie godziny, nam średnio trzy i pół. Organizatorzy pomni zeszłorocznych apeli uczestników by podnieść poziom trudności imprezy (zeszłoroczna edycja była przez wszystkich uznana za zbyt łatwą) wydłużyli trasę do rekordowych 13-14 km, oraz do maksimum zwiększyli liczbę pokonywanych naturalnych przeszkód. Kilkudziesięciokrotne, monotonne wskakiwanie i "wyciąganie" się z rowów melioracyjnych doprowadzało chwilami do rozpaczy.  Katorżnik musi posiadać nie tylko stalową kondycję, ale i twardą psychikę. Kolejnym elementem odróżniającym tegoroczną edycję od poprzednich był... niezwykły zakwit glonów i wodorostów w jeziorze. W efekcie - nie wspominając o dodatkowych "zapachach" - na odcinku poprowadzonym w jeziorze prowadzący ciągnęli "na sobie" po kilkadziesiąt kilogramów roślin. Rywalizację drużynową GALERNIK TEAM wygrał zespół Jednostki Wojskowej Komandosów nam przypadło w udziale 22 miejsce na 30 startujących ekip.